INFOLINIA
Ikona, element graficzny, symbolizujący telefon
A A Ikona, element graficzny, symbol oka. To aktywny przycisk, który włącza wysoki kontrast strony
Migam
Logo ETR
Logotyp Unii Europejskiej

Jak nie przytyć przy pełnym stole?

Jako dietetyk, niezwykle często słyszę usprawiedliwienia w stylu „to był fatalny czas na odchudzanie, bo… przecież były święta”! Rzeczywiście w polskiej kulturze świętowanie zwykle wiąże się z biesiadowaniem, czyli długotrwałym siedzeniem przy stole i spożywaniem ciężkostrawnych posiłków i trunków.

W tym względzie najtrudniejszym miesiącem jest grudzień i wcale nie chodzi tylko o dni świąteczne. Tak naprawdę cały grudzień obfituje w przedświąteczne spotkania organizowane w przedszkolu, szkole, pracy itp. Reklamy i promocje w sklepach kręcą się wokół jedzenia, które w sposób niekontrolowany gromadzimy na poczet wolnych dni, a potem kuszą nas swoją obecnością w długie, zimne wieczory. Kolejno przygotowywanie wszystkich wysokokalorycznych potraw wiąże się z ich próbowaniem, a po świętach trzeba opróżnić wciąż pełną lodówkę, aby się jak najmniej zmarnowało…

Statystycznie Polacy „w święta” tyją 2–5 kg. Nie jest to jednak tkanka tłuszczowa, gdyż metabolicznie po prostu nie ma możliwości, żeby aż tyle nagromadzić jej w ciągu trzech dni. To wzrost wagi powodowany zatrzymaniem wody w organizmie oraz resztkami jedzenia, których obciążony przewód pokarmowy nie zdążył wydalić. Większym problemem jest wzrost wagi obserwowany w ciągu całego okresu jesienno-zimowego.

Dlaczego tak się dzieje i jak temu zapobiec?


Oto najczęstsze przyczyny i  najważniejsze porady:

  • Podjadanie między posiłkami – w zimnych porach roku trudniej realizować zalecenie, by jeść 3–5 razy dziennie z powodu odczuwanego chłodu, często błędnie interpretowanego jako głód.
    Dlatego zanim sięgniesz po dodatkową kanapkę, wypij ciepłą herbatę i okryj się swetrem, a najprawdopodobniej z powodzeniem wytrwasz do planowego posiłku.
  • Jedzenie późnym wieczorem. Biologicznie brak światła dziennego to sygnał, że pora iść spać – procesy metaboliczne ulegają wówczas spowolnieniu, a zimą jest przecież ciemno już o godzinie 16.00!
    Powinniśmy to uwzględnić, planując wieczorem jedynie lekkie, łatwostrawne posiłki, i zakończyć ich spożywanie najpóźniej o 19.00–20.00.
  • Ograniczenie aktywności fizycznej – kiedy robi się zimno, ciemno i mokro, coraz rzadziej zdarza się nam biegać, spacerować lub dojeżdżać rowerem do pracy. W ten sposób „pozostają nam kalorie”, których nie spalamy i zaczynamy tyć. Dotyczy to szczególnie osób, które uprawiają intensywną, ale sezonową aktywność fizyczną.
    Dlatego jeśli jesteś zmarzluchem jesienią, zamień rower na basen, fitness, salę wspinaczkową lub ćwiczenia w domu, ale nadal bądź w ruchu.

Dziewczyna stoi obok zaśnieżonego drzewa z czapce i szaliku

fot. 1

stroik Bożonarodzeniowy

fot. 2

Zimowy zjazd na snowboardzie

fot. 3

Biesiadowanie


Zimą okazji do siedzenia przy stole jest więcej nie tylko z powodu świąt, ale też innych spotkań towarzyskich, mających umilić długie, szare wieczory. Jak wówczas nie dopuścić do przejedzenia?

  • Przygotuj swój przewód pokarmowy – zanim zasiądziesz do stołu, wypij kubek ziół (mięta, dziurawiec, ostropest, koper włoski itp.) lub wodę z dodatkiem octu jabłkowego, by łatwiej trawić pokarmy.
  •  „Odchudzaj” tradycyjne potrawy – korzystaj z przepisów na dania o obniżonym indeksie glikemicznym, fit czy vege, a wszyscy na tym skorzystają. Co najmniej o 1/3 zmniejsz ilość cukru zalecaną w przepisach, a ciasta nadal będą słodkie.
  • Poczekaj z deserem. Zjedzenie ciasta tuż po spożyciu mięsa, ryby czy bigosu bez wątpienia skończy się wzdęciem i uczuciem ciężkości. Odczekaj z nałożeniem sobie deseru, najlepiej 2–3 godziny od głównego posiłku, a sprawi ci jeszcze większą przyjemność.
  • Warto być wybrednym – kiedy stół ugina się od rarytasów, nie nakładaj sobie ziemniaków, chleba czy makaronu, które jesz na co dzień.
  • Zrezygnuj ze słodkich napojów – słodzone cappuccino, sok owocowy lub coca cola to dodatkowe źródło kalorii i cukru. Poprzestań na wodzie, gorzkiej kawie, ziołowych herbatach.
  • I najważniejsze: pamiętaj, że to nie jedzenie jest celem spotkania, lecz spędzenie czasu z rodziną czy przyjaciółmi. Zadbaj o miłą atmosferę i ciekawe tematy do rozmów. Zaproponuj, by odejść od stołu i wyjść na spacer, obejrzeć film lub pograć w gry integracyjne.

 

Urszula Grzywacz
Dietetyk, SPZZLO Warszawa-Żoliborz

Czytaj także:


Logotypy programu zrealizowanego z dofinansowaniem z Unii Europejskiej
Logotyp: szybka terapia onkologiczna Logotyp: NFZ Logotyp: Rzetelna Firma

Copyrights 2024 | Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Żoliborz | Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałow w całosci lub w części bez zgody właściciela jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich.

Projekt i wykonanie


Logo Agencji PR PReal’s

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Więcej informacji można znaleźć w Polityce cookies więcej Ikona, element graficzny, strzałka w prawo z aktywnym linkiem do treści na temat specjalistycznych usług